Forum (nie) tylko o kundelkach
Kundelki,kundelki,kundelki...
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum Forum (nie) tylko o kundelkach Strona Główna
->
[*]Kundelkowy cmentarz[*]
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Kundelki i inne pieski(w miarę kundelkowe:D)
----------------
Twój kundelek
Problemy z twoim psiakiem
Pieski humor
Schroniska
Pielęgnacja
Linki
[*]Kundelkowy cmentarz[*]
Oddam, kupię, wezmę...
Szczeniaczkowo
Off-topic
----------------
Zwierzęta w potrzebie
---[Outbox]---
Inne zwierzaki
Śmietniczek:D
Testowanie
Inne
Psia muza i filmy
Administracja
----------------
Regulamin
Nasz sqad
Pochwały
Uwagi
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Doromaniak
Wysłany: Nie 18:18, 25 Lut 2007
Temat postu:
Zupełnie jak moja Dorka....czasami mam wrażenie, że jej ojcem był kot! Przeciąga się jak kot i też jest taka wybredna.
isabella7272
Wysłany: Sob 22:54, 24 Lut 2007
Temat postu:
Ślepka był bardzo wybredny co do jedzenia ( koty jak sa rozpieszczane to tak własnie mają)... byle jakiej kiełbasy nie brał...ciężko mi się o tym mówi..naprawdę..
Doromaniak
Wysłany: Sob 22:27, 24 Lut 2007
Temat postu:
Omg...masz dużo tragedii zwierzęcych w swoim życiu...Współczucionko:([*]
Co do otrucia, zauważ, że mógł zjeść np. trutkę na szczury, niekoniecznie ktoś go otruł...Ale mimo wszystko....
isabella7272
Wysłany: Sob 21:08, 24 Lut 2007
Temat postu: Czy dla mnie znajdzie się tu miejsce?
Ślepka był 4 letnim kotem chodzącym swoimi sciezkami... lubił sobie pograsowac na zewnątrz a ja strasznie tego nie lubiłam... wracał zawsze po 1 dniu w umówione miejsce.. (tam gdzie go wynosiłam tam tez przychodził ) wystarczyło zawołac po imieniu . jednak pewnego dnia wrócił strasznie osłabiony... w nocy odszedł... lekarka stwierdziła ze ktos go otruł...miał charakterystyczny pigment w oku ...[img]
[/img]
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin