Forum (nie) tylko o kundelkach

Krysia

Maks ma ok.6 lat.
Kiedy był małym szczeniaczkiem pewna dobra pani zabrała go ze schroniska.
Piesek wyglądał jak obraz nędzy i rozpaczy, ale jego nowa opiekunka bardzo go pokochała, chodziła z nim codziennie do weterynarza i po kilku tygodniach psiak był zdrowy jak rybka. Pani go bardzo kochała , spał z nią w łóżku, gotowała mu jedzonko, kupowała zabawki.
Był jej oczkiem w głowie. Niestety 3 lata temu zmarła na nowotwór.
Skończyła się jego sielanka !
Maks został z jej mężem , który generalnie nie przepada za zwierzętami. Zaczął spać na podłodze, jeść najtańszą suchą karmę a za szczekanie czy nieposłuszeństwo potrafił psa skopać…
„Opiekun „ pieska nie chodzi i wyprowadzaniem zajmuje się na zmianę
dwóch sąsiadów o wspaniałych sercach !
Psiak jest zastraszony sytuacją w domu , teraz trochę boi się obcych ludzi , kuli się gdy ktoś nieznajomy do niego podchodzi. Jednak przy bliższym poznaniu , jak już się przekona że krzywda mu się nie stanie jest wspaniały. Liże po rękach, chce się bawić, nastawia się do pieszczot, naprawdę jest kochany !
Nie ma wesołego życia, ale może stać się jeszcze gorsze ponieważ ten pan kilka dni temu dostał udaru i nie może już sam funkcjonować. Nie ma bliskiej rodziny, więc sąsiedzi szukają mu pilnie nowego domu aby Maks nie trafił po raz drugi do schroniska !!!
Maksik jest bardzo grzeczny, na podwórku chodzi bez smyczy i nie oddala się bardziej niż na kilka metrów. Jedyną wadą jest to, że nie przepada za psami, ale za to uwielbia suczki i aż piszczy żeby do nich podejść i się przywitać.

Sąsiedzi opiekujący się Maksem niestety nie mogą go zatrzymać , ponieważ nie toleruje się z ich psami.

Szukamy dla Maksa nowego , kochającego domu , ludzi o czułym sercu , którzy pozwolą tej biednej psinie na nowo uwierzyć w dobro człowieka i pokochać go z całych sił.

Więcej informacji o Maksie pod nr telefonu

694 449 763
Ewelina

[link widoczny dla zalogowanych]
dział : Inne rasy psów